Nie jest lekko i nie idzie tak gładko jak z PRL-kami. Co prawda spodziewałem się, że lekko nie będzie, bo Tigery to dość specyficzne robale, ale nie przypuszczałem, że problemy w krewetkarium będą dotyczyły głównie funkcjonowania zbiornika, aniżeli samych krewetek. Jak to się mówi: „w zdrowym ciele zdrowy duch”, to z krewetkami pewnie jest podobnie – „w zdrowym zbiorniku zdrowe krewetki”.
Problemy w krewetkarium: Mętna woda i pył w toni
Pierwsze, co mnie zaczęło irytować, to pływające cząsteczki pyłu w toni. W zbiorniku pracowały równocześnie dwa filtry E-Jet 104, więc moje pierwsze podejrzenie padło na nie. Dwa takie kolosy pewnie za mocno wirują wodę, wyrzucając tlen – stąd ten młyn. Po odłączeniu jednego filtra, trochę pomogło, jednak woda dalej pozostawała mętna.
Z góry odrzuciłem możliwość zakwitu pierwotniaka lub niewłaściwej filtracji biologicznej, ponieważ woda nie śmierdzi, a po podłożu śmigają liczne małżoraczki, co świadczy o dobrej, dojrzałej wodzie. Skierowałem uwagę ku filtracji mechanicznej, a dokładniej na gąbkę filtra. Zauważyłem, że w E-Jet 104 pory są większe niż w E-Jet 102, co może wyrzucać zanieczyszczenia do słupa wody.
Zakupiłem dwa filtry E-Jet 102, ale okazało się, że struktura gąbki w nowych filtrach jest taka sama jak w E-Jet 104. To może oznaczać, że producent zmienił gęstość gąbki lub wypuścił na rynek inną partię filtrów. Mimo wymiany filtrów, pył w wodzie pozostał. Poniżej dwie fotki tego samego filtra. Jeden z roku 2014 lub 2015, drugi z 2017.


Można by rzec, że mój pierwotny E-Jet. ma dokładnie taką samą strukturę gąbki jaka jest w U-Jet. Jak ktoś ma oba filtry to niech się im przyjrzy czy są one takie same. Tak więc pył jak pływał, tak pływa. Gdy się przyjrzałem z bliska żerującym robalom, to zauważyłem, że one grzebiąc w podłożu wyrzucają pył do słupa wody. W sumie w podłożu tego pyłu mam nie mało, jednak skąd go się mogło wziąć tyle w działającym od dwóch miesięcy zbiorniku? Mogłem być za to odpowiedzialny ja sam, kiedy przy zakładaniu podłoża dałem trochę „błotka” nieoddzielonego od granulacji podłoża. Jednak porównując zdjęcia z dnia zalania zbiornika tyle tego pyłu nie było, więc dalej nie znam bezpośredniej przyczyny mętnej, zapylonej wody.


Wody mało bo przed robieniem zdjęcia wziąłem się za odmulanie w środkowej części zbiornika. Na chwilę obecną walkę z dziwną filtracją mechaniczną zamierzam rozpocząć od całkowitego odmulenia podłoża, co będzie robione stopniowo w czasie co tygodniowych podmianek. Czy to pomoże? Zobaczymy
Problemy w krewetkarium: Słaba kondycja roślin i nadmiar glonów
Kolejnym problemem, który mnie niepokoi, jest słaba kondycja roślin oraz obecność glonów nitkowatych. O ile można wytłumaczyć wolny wzrost roślin wymagających, takich jak mikrozoria, to jednak większość roślin w zbiorniku po prostu wegetuje. Zaskakująco, rogatek rośnie wolno, ale rośnie, natomiast glony są problemem.
Przyczyna: Zbyt długie świecenie, około 12 godzin dziennie. Liczyłem na szybki przyrost roślin bazowych, które przytłumią rozrost glonów, ale niestety tak się nie stało. Skróciłem czas świecenia do 5-6 godzin dziennie i codziennie ręcznie usuwam glony z roślin.


Problemy w krewetkarium: Krewetka z nienaturalnym wyglądem (niepoprawna wylinka)
Dodatkowo, zauważyłem krewetkę z nienaturalnym wyglądem, nabitą jajami „aż po same pachy”. Krewetka wyglądała na taką co niedawno przeszła wylinkę, jednak część pancerza pozostała na karapaksie, który podgiął się w dziwny sposób. Wyglądało to niepokojąco, jak jakaś deformacja.
Zasięgnąłem porady na forum, gdzie pojawił się temat chowu wsobnego oraz mineralizacji. Okazało się, że brak odpowiedniej mineralizacji może wpływać na wygląd i zdrowie krewetek. Postanowiłem dodać dodatkowe minerały oraz witaminy, aby poprawić kondycję krewetek oraz ogólne funkcjonowanie zbiornika.


Podsumowanie
- Mętna woda i pył w toni:
- Zmieniono filtry na E-Jet 102.
- Zauważono, że krewetki wyrzucają pył do wody podczas grzebania w podłożu.
- Słaba kondycja roślin i glony:
- Skrócono czas świecenia do 5-6 godzin dziennie.
- Codzienne usuwanie glonów ręcznie.
- Krewetka z nienaturalnym wyglądem (zdeformowana wylinka):
- Dodatkowe minerały i witaminy w diecie krewetek.
- Zwiększenie dbałości o mineralizację w zbiorniku.