Aktualny stan akwarium i cykl azotowy
Ślimak to pierwszy mieszkaniec mojego nowego akwarium, które zostało zalane ponad dwa tygodnie temu. Mimo to cykl azotowy wciąż nie dobiegł końca. Obecne parametry wody w zbiorniku prezentują się następująco:
- pH: 6,6
- GH: 7
- NO2: 1,0
- NO3: 20
- Przewodność: 280 µS/cm
Pleśń i ślimaki
W międzyczasie zauważyłem na podłożu pleśń, którą usunąłem przy pomocy wężyka. Pleśń prawdopodobnie pojawiła się w wyniku przesadnej ilości bakterii wsypanej pod podłoże. Z drugiej strony pojawiło się jakieś życie w akwarium. Na dnie akwarium zaczęły pojawiać się małe ślimaki, które najprawdopodobniej przywlekłem z mchami.
Wprowadzenie większego ślimaka
Mimo że azotany wciąż są dość wysokie, co skłania mnie do wstrzymania się z wpuszczaniem krewetek, postanowiłem dodać większego ślimaka z drugiego akwarium. Jego zadaniem będzie usuwanie glonów, co świetnie sprawdza się w tego typu sytuacjach. Ślimak od razu zabrał się do pracy, pozostawiając za sobą charakterystyczne zielone kupy :).
Wygląd zbiornika na koniec stycznia
W drugim akwarium panuje ciemność, ponieważ w tej chwili dzielę jedyne dostępne oświetlenie na dwa zbiorniki, co daje 6 godzin światła dziennie na każde akwarium.

Podsumowanie:
- Cykl azotowy w akwarium jeszcze trwa, a parametry wody wymagają dalszej uwagi.
- Zauważono pleśń i małe ślimaki, które mogą być wynikiem nadmiaru bakterii i mchów z innego akwarium.
- Wprowadzenie większego ślimaka z innego zbiornika pomaga w usuwaniu glonów.